MY

MY

poniedziałek, 21 września 2015

W naszej rodzinie jest Ktoś jeszcze, równie dla nas ważny i równie przez nas kochany. To jest Nikodem. Nikoś jest bratem naszych dziewczynek i synem mojego męża. Mam nadzieję, że ten post rozwieje Wasze wątpliwości i odpowie na często zadawane pytanie typu: "dlaczego braciszka tak mało z nami na zdjęciach". Nikoś mieszka z nami w co drugi weekend, wiec sami widzicie, że nie zawsze może w pełni uczestniczyć w naszym codziennym życiu (dla wyjaśnienia: Nikoś mieszka u swojej mamy).
Dziewczynki uwielbiają swojego brata, czekają na Niego z niecierpliwością i pytają kiedy będzie sobota z Nikosiem. Bardzo lubią wspólne zabawy w domek z krzeseł i koca, w żółwia, wspólne czytanie książek.
Nikoś od samego początku uczestniczył w życiu dziewczynek, nawet wybierał jedno imię: chciał bardzo siostrę Amelkę i ma :D Pomagał w przewijaniu, przy kąpieli. Nie denerwował się kiedy małe siostrzyczki dopominały się jedzenia co trzy godziny w nocy, wręcz wstawał i martwił się dla czego płaczą. Dziewczynki uwielbiają "buszować" w pokoju Nikosia, bo przecież On ma tam same skarby :) i fajne rzeczy :)
Super jest mieć starszego brata :)














Mój M :)

Kolejną, bardzo ważną osobą w moim życiu, wręcz najważniejszą, którą chciałabym Wam przedstawić jest mój mąż Radek. Dzięki Niemu moje życie dziś wygląda tak jak wygląda, czyli jest szczęśliwe, poukładane, przy Nim czuje się bezpiecznie. Wiem, że nie było mu łatwo. Mnoga ciąża, mój dwu miesięczny pobyt w szpitalu, później strach o życie i zdrowie dziewczynek, aż w końcu samo życie z nami - z 5 kobietami :). Wiedziałam i wiem, że w każdej chwili mogłam i mogę na niego liczyć, był i jest przy mnie w najtrudniejszych dla mnie momentach życia. Tak naprawdę przez to wszystko przeszliśmy razem, wspierał mnie, pocieszał, mówił, że wszystko będzie dobrze choć chyba sam w niektórych momentach w to nie wierzył. Jest kochanym mężem i wspaniałym ojcem, jest bohaterem dla swych córek, które są w Niego wpatrzone jak
w obrazek. Bardzo Go kocham i pragnę się przy Nim szczęśliwie zestarzeć ;)
Dziękuję ze jesteś :) 








Ja :)
Jestem szczęśliwą żoną i matką. Matką niezwykłą. Niezwykłą dlatego, że w ciągu kilku minut wydałam na świat cztery wspaniałe istoty: Antosię, Tatiankę, Amelkę i Maję. Moje życie w jednej chwili przewróciło się do góry nogami i jest mi z tym niesamowicie dobrze :)
Czym mogę się pochwalić? Otóż tym, że mam wspaniałego męża, cztery cudowne córki,  kochającą rodzinę, wspaniałych przyjaciół, skończone studia i całe życie przed sobą....